Samotny szczeniak przez tyle godzin będzie sikał i robił kupę w całym domu. Zdrowy dorosły powinien wytrzymać do ośmiu godzin bez eliminacji, jeśli wyjął go tuż przed wyjazdem. Szczeniak to dziecko i wymaga stałej uwagi, więc jeśli zamierzasz spędzić do ośmiu godzin poza domem, musisz upewnić się, że jest ktoś inny, kto Post 09 kwietnia 2008, 11:31. Naturalnie, każde zwierze sie przyzwyczai, i do otoczenia, i do współlokatorów. Psy muszą ustalić hierarchie w stadzie, normalne, że musi być przewodnik. Jeżeli, psy sie gryzą można ingerować w ich sprzeczkę tylko jeżeli jest to niebezpieczne dla psów lub otoczenia. [I]Witajcie kochani! Niedawno, a dokładniej 16 lipca wzięliśmy ze schroniska 3-4 miesięczne szczenię.Zostało odłączone od matki, więc wiadomo pierwszy dzień piszczała, ale pod wieczór się uspokoiła i nawet spała jakimś cudem ze mną w łóżku aż do 8.30!Wczoraj spędziłam z nią prawie cały, męczący d Pierwszą zasadą dotyczącą tego, jak nauczyć małego psa, żeby nie sikał w domu, jest zapewnienie mu wystarczająco dużej liczby spacerów. Kiedy szczeniak zostaje sam w domu, powinien mieć ograniczony teren. Najlepiej zamknąć go w pomieszczeniu, które jest łatwe do utrzymania w czystości. Jak zostawić psa samego w domu? 1. Naucz psa samotności. Już od momentu przyniesienia do domu szczeniaka albo od chwili adopcji psa warto powoli przyzwyczajać go do samotności. Najpierw w pomieszczeniu, które już zna, gdy reszta domowników jest w mieszkaniu, a potem również w sytuacji, gdy nikogo innego nie ma w domu. makna puisi surat dari ibu karya asrul sani. © Parilov / Wszystkie społeczne zwierzaki, w tym psy, najlepiej czują się w towarzystwie swojego stada. Jednak każdy dorosły pies powinien być nauczony zostawania samemu w domu na kilka godzin. To jednak wymaga treningu już od pierwszych miesięcy życia, ponieważ dorosłego osobnika zdecydowanie trudniej jest przyzwyczaić do nieznanej mu wcześniej sytuacji. Małymi kroczkami… W pierwszych tygodniach życia piesek z reguły praktycznie nigdy nie zostaje sam, ponieważ nawet jeśli nie ma przy nim człowieka lub jego rodziców, przynajmniej jego rodzeństwo jest w pobliżu. Nie rozpoczynaj treningu zaraz po przeprowadzce psiaka do nowego domu, ponieważ musi on najpierw przyzwyczaić się do nowego właściciela i całego swojego nowego otoczenia – pozostanie samemu byłoby dla niego dodatkowo stresujące. Ważne, by najpierw wywiązała się więź między właścicielem a psem – to najważniejszy warunek, by pies mógł zostać w domu, nie konając ze stresu. Kiedy po kilku dniach piesek przyzwyczai się do nowego mieszkania, możesz powoli rozpocząć treningi. Kiedy Twój piesek jest akurat zajęty nową zabawką lub przysmakiem do żucia, opuść pokój na nie dłużej niż dwie minuty. Powtarzaj co jakiś czas to ćwiczenie. Dzięki temu szczeniak nauczy się, że po wyjściu – wracasz, a Twoja nieobecność nie jest niczym nienormalnym. Kolejny krok jest nieco trudniejszy: Opuść pokój lub mieszkanie na krótką chwilę, kiedy uwaga Twojego psiaka nie jest skupiona na niczym szczególnym. Po dwóch lub trzech minutach wróć i zachowuj się normalnie – bądź wyluzowany. Jeśli podczas Twojej nieobecności piesek skuczał, zignoruj go! Musi wiedzieć, że skuczenie nic mu nie daje i nie jest zachowaniem pożądanym. Pamiętaj jednak, żeby następnym razem skrócić czas nieobecności. Nagradzaj pupila, jeśli był spokojny i grzecznie na Ciebie czekał. Pierwsza dłuższa nieobecność Pierwsza zasada: Nie zostawiaj pieska samego, kiedy smacznie śpi. Druga: Bądź wyluzowany i raczej nie żegnaj się z psem. Zwierzak musi zrozumieć, że nie jest niczym nadzwyczajnym, że wychodzisz. Jeśli Ty będziesz spokojny – on także. Pokaż psu, że opuszczanie mieszkania wyglądać może różnorodnie: Raz po prostu wyjdź na chwilę, tak jak stoisz, innym razem ubieraj się dłużej przy drzwiach, innym razem pakuj rzeczy do torby – pamiętaj, żeby zachowywać się normalnie, nienerwowo! Po jakimś czasie każde Twoje wyjście z domu stanie się dla niego normalne. Jeśli kilka razy pod rząd piesek zachowywał się prawidłowo, możesz powoli wydłużać czas nieobecności. Wyjdź do sklepu na małe zakupy lub na pocztę. Wracaj po nieregularnym czasie: Raz po 10, raz po 15, potem znów po 5 i w końcu po więcej niż 15 minutach. Dzięki temu pies zrozumie, że nie zawsze wrócisz po upływie x minut. Zostaw mu coś, czym będzie mógł się zająć: zabawkę lub kość do gryzienia. Po wyjściu nasłuchuj pod drzwiami kilka minut, czy pies skamle lub wyje. W żadnym wypadku nie powinieneś się zdradzić, że jesteś w pobliżu, ponieważ tylko spotęguje to niepożądane zachowanie psa. Jeśli te treningi się udały, możesz wydłużać czas stopniowo. Pamiętaj, że pies w wieku do 4 miesięcy nie powinien zostać w domu sam na dłużej niż dwie godziny. Możliwe przeszkody Jeśli Twój pupil pomimo odpowiedniego treningu źle znosi rozstania, przyczyny mogą być różnorodne. Na przykład: Za szybko wydłużyłeś czas nieobecności. W takim przypadku zacznij treningi od początku, postępując tym razem bardziej zachowawczo, by szczeniak czuł się bezpieczny. Więź pomiędzy psem a właścicielem jest jeszcze niedostatecznie wypracowana. Powinieneś wówczas spędzać więcej czasu na zabawie pieszczotach z nowym podopiecznym. Pies pozostaje zbyt długo sam: Psy w wieku do 4 miesiąca nie powinny pozostawać same na dłużej niż na 2h. Grzmoty w czasie burzy, głośne trzaśnięcie drzwi na klatce lub remont za ścianą: Jeśli pies wystraszy się czegoś podczas Twojej nieobecności, może to spowodować regres w Waszych osiągnięciach. Postaraj się zapobiegać takim sytuacjom – kiedy wiesz, że mogą mieć miejsce, po prostu zaniechaj treningu. Ważne jest, by pies znał swoje miejsce w hierarchii. Jeśli myśli, że on jest szefem, to współpraca nie będzie się układała. Przed Twoją dłuższą nieobecnością powinieneś zabrać pieska na spacer, by mógł się wyszaleć i wyluzować – tylko zrelaksowany pies powinien pozostawać w domu sam na dłużej. Ćwiczenie czyni mistrza! Postępuj zachowawczo i bądź cierpliwy w oczekiwaniu na efekty. Myśl pozytywnie i bądź wyluzowany. Twój spokój udzieli się Twojemu czworonogowi. Najczęściej polecane Stuknij się człowieku w głowę! - do isabelle! 3 miesiące dorabiam, nie pracuję! Dla tego psa to wszystko. Je lepiej niż ja bo z kasą krucho- przez niego. Dodatkowo moje studia zawalone- mam repete. Kontakty towarzyskie ograniczone do minimum a Ty mi będziesz chrzanić, że "już" (!!!) podjęłam decyzję! CO MAM ZROBIĆ TWOIM ZDANIEM? Tak, krzyczę bo wkurza mnie jak ktoś tak debilnie ocenia nie znając sytuacji! Pies nie jest ze mną przez 5 lat bo jest adoptowany. Na szkolenie chodzi od 3 miesiecy a nie od miesiąca jak to przekręciłaś! Co było robione: na początek- posłanie oddalane coraz dalej ode mnie. W końcu pies spał na korytarzu za zamkniętymi drzwiami. ( a wczesniej darł się jak tylko nie był na łózku) Nauka jedzenia (beze mnie pies nie jadł)- je sam. Spacery przed wyjściem -do upadłego, wychodzenie z domu po 100 razy w ciągu dnia, odczulanie rytuału- ubierania się. Ubierałam się np. idać do kuchni, idąc do łazienki itd. Wychodzenie po śmieci, powrót jak pies cicho, nie zwracałam na niego uwagi. Wydluzalam czas zostawania, siedzac na samym dole klatki. Specjalnie nawet jak byłam w domu pies miał siedzieć w innym pokoju. On to wszytstko łapał, ja mogłam nawet 8h siedziec w innym a on w innym. Klatka- cala nauka tak jakby byl szczeniakiem. Nie pomaga, drze sie jak opetany mimo tego, ze lubi i cudownie zna komende na miejsce. Nie ma znaczenia czy jest w klatce czy poza klatka- drze sie tak samo, mimo ze klatke zna i lubi. Praktycznie od razu polubił. Były też feromony w kontakcie, o kant ... to rozbić. Ja już nie mam więcej czasu, muszę iść do pracy, muszę zarabiać, muszę też wrócić na studia. Ludzie ja i tak wiele zrobiłam, jestem ZROZPACZONA !!! Nie napisałam tutaj,żeby głupich tekstów słuchać tylko,żeby się dowiedzieć CO JESZCZE można zrobić skoro szkoleniowcy rozkładają ręcę i jedyne co umieją mi powiedzieć to,że to wymaga czasu no i wydłużać czas, wydłużać coraz bardziej. Wątek: Szczeniak na dworze (Przeczytany 813 razy) Witam,Czy 3 miesieczny szczeniak moze przebywac w nocy na dworze, w kojcu? Oczywiscie buda ocieplana masywna... Zapisane Wszystko zależy od tego czy jest to szczenie które wychowało się w kojcu bo jeśli tak to nie ma problemu , jeśli jest solidna buda dobrze wyścielona słomą , natomiast szczenie urodzone i wychowane w domu w żadnym wypadku nie może pozostawać w kojcu na noc o tej porze roku , a dopiero na wiosnę może iść do kojca i przystosowywać się do niego zgodnie z porami roku Zapisane pumagr ja bym szczyla nie zostawiała samego na noc. buda dla dorosłego ONka będzie za duża dla malucha, bo przecież pies musi ją ogrzać swoim ciałem. tak samo szczenięce futerko nie grzeje dobrze psiaka, już nie mówiąc o tym, że 3 miesięczny szczeniak to takie psie niemowlę i powinien być przy "stadzie", a nie sam na dworze. Zapisane Też się właśnie zastanawiam czy tak młody psiak powinien być sam na dworze. Mój ma 1,5 miesiąca i był już jedną noc na dworze. Niestety w nocy strasznie piszczał. Widać, że tęskni i boi się zostawać sam w pokoju na dłuższą chwilę, potrzebuje towarzystwa. Jak na razie w dzień jest praktycznie cały czas w domu i zastanawiam się czy w nocy też nie powinien w nim zostać. Moi rodzice chcą, żeby się przyzwyczajał do tego, że będzie na dworze ale jak jest taki malutki to nie wiem czy to dobry pomysł. Zapisane Ja bym malca nie zostawiała na pierwsze pora roku na przyzwyczajanie jest zła-szczeniak nie ma warunków fizycznych żeby ogrzać siebie i dużą po drugie-łatwiej będzie mu się dostosować wiosną kiedy będzie cieplej i podwórko,buda już będzie własne-poznane,zaakceptowane. Zapisane na wiosnę lepiej psa do życia na dworze przyzwyczajać. oswoi się z podwórkiem, nabierze pewności siebie, bo zacznie dorastać i często sam będzie wolał spędzić noc na dworze, bo w domu będzie mu za gorąco i sam się do tego bez bólu przyzwyczai. Zapisane Też tak myślę, że jak na razie nie jest to dobry moment by był na dworze, a jest mi go bardzo szkoda jak tak piszczy. Niestety będzie zostawał sam w dzień prawdopodobnie w kojcu do czasu jak ktoś nie wróci do domu i mam nadzieję, że noce będzie spędzał w domu. Jeszcze tylko trzeba go nauczyć, żeby załatwiał się na dworze, bo jak na razie to trochę brudzi w domu Zapisane Odpowiedzi Nic nie poradzisz to szczeniak i to normalne że tęskni :) Mój pies też za mną piszczał ale się przyzwyczaił. No niestety nie olejszesz szkoły :( ale jeżeli ma jedzenie i miejsce na siku to nic mu się nie stanie (chyba że będzie mu trochę smutno :() blocked odpowiedział(a) o 15:54 Wprowadź klatkę. Wyjdź na chwilę za drzwi po chwili wróć, nagródź psa, pobaw się z nim. Stopniowo wydłużaj czas kiedy zostaje sam. Jeśli piszczy nawet po krótkiej chwili wejdź w momencie kiedy się uspokoi. Możesz zostawić mu Konga lub inną zabawę kiedy będzie sam odpowiedział(a) o 16:21 Musisz w zoologicznym kupić maty które pies nasika mata nie będzie przynieś jakiegoś misia tylko starego bo będzie go gryźć. Albo kupić drugio psa Tak to już ze szczeniakami jest, że piszczą jak je zostawiamy same, bo nie są przyzwyczajone do samotności. Tak naprawdę w naturze psa nie leży przebywanie samemu, bo psy, tak jak ich przodkowie wilki żyją w stadach, ale żeby psiaki mogły przeżyć w świecie ludzi muszą się samotności nauczyć. Najgorsze co możesz zrobić to zamknąć przestraszonego, skomlącego szczeniaka w pokoju, ponieważ możesz tym doprowadzić do pojawienia się u niego lęku separacyjnego. Cały sęk w tym, aby zostawiać go, gdy będzie spokojny, nie przestraszony, nie podekscytowany. Zawsze przed wyjściem każ mu iść na posłanie, niech leży tam podczas gdy Ty będziesz opuszczać pomieszczenie. Jeżeli wstanie zanim wyjdziesz odprowadź go na posłanie i znów karz mu sie położyć. Po kilku chwilach od Twojego wyjścia psiak może zacząć piszczeć, ale gdy będziesz powtarzała z nim to ćwiczenie w końcu przestanie. Zostawiaj go na początku samego na 10 min, za każdym następnym razem wydłużając czas. Siria odpowiedział(a) o 14:14 EKSPERTAll Rekin odpowiedział(a) o 20:29 Znajdź szybko pupy sitera dla psa i niech on się zajmie szczeniakiem w tym czasie gdy ma zostać sam. Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub Labrador to wszechstronny pies pracy, możesz z nim robić wiele rzeczy ale głównie używany w pracy węchowej. Tropienie to świetna zabawa- dla człowieka i przede wszystkim dla psa (ja nie mam możliwości zgubienia kluczy, rękawiczek czy telefonu ) Polecam tropienie gorąco. Królowo, bezproduktywne bieganie nakręca, przynajmniej, moją jeszcze bardziej, a jak fajnie szuka sobie wtedy zajęcia sama. Dobrze, że ludzi zostawiła już w spokoju

szczeniak sam w domu forum